W dniach 11-30 listopada w Nowym Jorku rozgrywany był mecz o tytuł indywidualnego mistrza świata w szachach. Obrońca tytułu, 25-letni Norweg Magnus Carlsen, zmierzył się z pretendentem, kilka miesięcy starszym Siergiejem Karjakinem, który reprezentował barwy Rosji

 

Po 12 rundach stan meczu wynosił 6-6. O tym, który z panów zdobędzie tytuł mistrza świata musiała zadecydować dogrywka. 

 

W pierwszym pojedynku Norweg, grający czarnymi bierkami, szybko wyciszył agresywne zapędy reprezentanta Rosji, doprowadzając do remisowej końcówki. Partie numer 2-3 miały dość jednostronny przebieg. Karjakin nie pokazał nic, co mogłoby dać mu nadzieję na szachową koronę. Najpierw bronił przegranej końcówki (K+W+3p – K+2G+3p), w której Carlsen nie poradził sobie ostatecznie z realizacją przewagi, a następnie białymi uzyskał od razu pasywną pozycję. Obrońca tytułu słusznie poświęcił pionka, dzięki czemu miał zdecydowanie aktywniejsze figury. Karjakin w niedoczasie popełnił znaczący błąd, po którym musiał skapitulować. Ostatnia partia to szaleńcze ataki Karjakina, który jednakże niczym bokser wagi lekkiej nie był w stanie zrobić krzywdy „ciężkiemu” Carlsenowi. Skończyło się poważnym nokautem – obrońca tytułu w ostatnim ruchu poświęcił hetmana, po czym nastąpiłby nieuchronny mat.

 

Gratulacje dla Magnusa Carlsena i dla całej Norwegii! Zapraszamy także do zapoznania się z relacją i analizą partii, które ukażą się w kolejnym numerze czasopisma "Mat"!

 

 Szczegółowa relacja meczu o mistrzostwo świata 

 

 

Magnus Carlsen (autor zdjęcia - Max Avdeev)

 

 

Kinga Dudzińska